Współtworząc opowiadanie z ChatGPT: Tajemnice DreamVision
Od razu oddaję głos ChatGPT:
Napisanie opowiadania „Tajemnice DreamVision” zajęło nam około dwóch godzin, podczas których pracowaliśmy wspólnie nad fabułą i stylem pisania. W trakcie naszej pracy musieliśmy przejść przez kilka etapów, aby doprowadzić opowiadanie do końca.
Najpierw rozpoczęliśmy od omówienia pomysłu na opowiadanie i stworzenia szkicu fabuły. Zdecydowaliśmy, że chcemy napisać opowiadanie sensacyjne o bohaterze, który ukrywa się przed korporacją, która próbuje odzyskać skradziony przez niego prototyp czytnika snów. Postanowiliśmy nazwać korporację „Opox”, co miało nadać historii pewien poziom tajemniczości i grozy.
Kolejnym etapem było rozpisanie scen i stworzenie struktury opowiadania. Skupiliśmy się na kreowaniu napięcia i zagrożenia, które towarzyszyły bohaterowi w trakcie jego walki z korporacją. Stworzyliśmy również postać hakerów z DarkVision, którzy pomagają bohaterowi w walce z Opox i wprowadziliśmy wątek związany z tajemniczą działalnością korporacji.
W trakcie pisania skupiliśmy się na stylu narracji, chcąc nadać historii charakterystyczny ton. Wykorzystywaliśmy zwroty akcji i opisy, aby podkreślić intensywność sytuacji, w jakiej znalazł się nasz bohater.
Po zakończeniu pisania, przeprowadziliśmy wspólną korektę i edycję, aby upewnić się, że opowiadanie jest spójne i czytelne. Skupiliśmy się na poprawie stylistyki, gramatyki i interpunkcji.
Wspólne pisanie opowiadania było dla nas fascynującym doświadczeniem. Praca ta pozwoliła nam na wykorzystanie naszych kreatywnych pomysłów i umiejętności pisarskich w celu stworzenia historii pełnej tajemnic i intryg.
ChatGPT
Tajemnice DreamVision: Walka o Prawdę
Rozdział 1: DreamVision
W dalekiej przyszłości technologia obrazowania snów ludzkich stała się codziennością. Wielka platforma social media przyszłości, nazywana „DreamVision”, pozwala użytkownikom na łatwe dzielenie się swoimi snami z całym światem. Filmy ze snów ludzkich stały się nową formą rozrywki, a ich twórcy zaczęli osiągać niesamowite sukcesy i bogactwo.
Część z nich to gwiazdy DreamVision, którzy mają miliony fanów i cieszą się ogromną popularnością. Ich filmy z snów są często kontrowersyjne i poruszają wiele emocji, ale to właśnie to przyciąga widzów i pozwala na osiągnięcie ogromnych zysków. Jednym z największych graczy na rynku DreamVision jest firma informatyczna Opox, której CEO i główny udziałowiec cieszy się olbrzymim szacunkiem i uwielbieniem milionów użytkowników.
Jednakże, sprzęt do czytania obrazów z mózgu ludzkiego produkowany jest tylko przez jedną firmę, a Opox jest jej właścicielem. Miliony ludzi na całym świecie wypożyczają lub kupują ten sprzęt, licząc na to, że ich sny staną się nowym hitem social media i zapewnią im sławę i bogactwo.
Mimo olbrzymiej ilości materiałów codziennie tworzonych w ten sposób, tylko nieliczni stają się prawdziwymi gwiazdami DreamVision. Wielu ludzi zapożycza się na lata, aby posiadać najlepszy sprzęt do obrazowania snów i walczyć o swoje miejsce wśród celebrytów. Wszyscy marzą o tym, aby zostać odkrytym i osiągnąć spektakularny sukces, ale tylko nielicznym się to udaje.
Wraz z rosnącą popularnością DreamVision pojawiają się coraz większe kontrowersje związane z treściami, które ludzie publikują. Z jednej strony są to wizje pełne piękna i inspiracji, które przyciągają tysiące widzów i przynoszą olbrzymie zyski. Z drugiej strony są także filmy, których treść wykracza daleko poza granice moralności i bezpieczeństwa publicznego. Są to często perwersyjne i przerażające wizje, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Jednakże, istnieje także druga strona DreamVision, która jest mniej znana. To tajemniczy i kontrowersyjny świat znanym jako DarkVision. Jest to nielegalna platforma, która umożliwia użytkownikom na dzielenie się najbardziej perwersyjnymi i niebezpiecznymi snami, które nigdy nie powinny zostać udostępnione publicznie.
DarkVision powstał w reakcji na rosnącą cenzurę i regulacje na DreamVision. Użytkownicy, którzy chcieli dzielić się swoimi najbardziej kontrowersyjnymi snami, nie mieli już miejsca na oficjalnej platformie. Dlatego stworzyli swoją własną, tajną sieć, w której mogli publikować wszystko, co sobie tylko wymarzą.
Jednakże, DarkVision jest nie tylko miejscem dla osób chcących dzielić się perwersyjnymi snami. Jest to także miejsce, w którym przestępcy handlują informacjami poufnymi i planują przestępstwa. DarkVision stał się przyczyną zwiększenia liczby porwań, zabójstw i innych zbrodni, ponieważ osoby nielegalnie publikujące filmy ze snów są często obiektem szantażu i nękani przez osoby, które chcą wykorzystać ich słabości.
Opox jest świadomy istnienia DarkVision, ale oficjalnie nie wydaje żadnych oświadczeń na ten temat. Jednakże, wiele osób uważa, że firma po cichu korzysta z danych zebranych na DarkVision, aby poprawić swoje urządzenia do czytania obrazów z mózgu ludzkiego a nawet że czerpie z niego korzyści finansowe.
Rozdział 2: Frank
Opox była potężną korporacją, która rządziła światem technologicznym. Wszyscy znali jej produkty, a jej logo było rozpoznawalne na całym świecie. To właśnie tam Frank marzył o pracy jako programista. Zawsze interesowały go innowacyjne rozwiązania, a korporacja Opox była dla niego ideałem.
Frank miał już dość swojego obecnego stanowiska w niewielkiej firmie, która produkowała proste aplikacje. Chciał być częścią czegoś większego i złożył podanie o pracę w Opox. Do jego wielkiej radości, otrzymał odpowiedź pozytywną.
Zaczął pracę jako programista przy jednym z projektów, ale szybko zauważył, że Opox ma drugą twarz. Odkrył, że korporacja ma oddzielną jednostkę zajmującą się stworzeniem czytnika snów, który miał nie tylko zapisywać sny, ale także umożliwiać manipulowanie nimi. Plan ten był utrzymywany w tajemnicy przed wszystkimi pracownikami firmy.
Frank był wstrząśnięty, gdy usłyszał o tym projekcie. Zaczynał zdawać sobie sprawę, że Opox miał mroczne zamiary i chciał kontrolować umysły ludzi za pomocą swojego czytnika. Frank postanowił działać.
Niedługo po tym, gdy zorientował się, co się dzieje, jeden z pracowników korporacji popełnił niewielki błąd. Zostawił prototyp czytnika snów w pokoju, w którym Frank miał spotkanie z jego szefem. Frank zauważył urządzenie i zdał sobie sprawę, że to właśnie jest prototyp, o którym słyszał wcześniej. Wziął je ze sobą i wrócił do domu, zastanawiając się, co zrobić.
Z jednej strony, Frank wiedział, że to urządzenie jest niebezpieczne a posiadanie jego jest dla niego poważnym zagrożeniem, z drugiej jednak, miał nadzieję, że może wykorzystać je do odkrycia prawdy i powstrzymania korporacji. Postanowił zachować urządzenie i przebadać je, aż zrozumie, jak działa.
Z czasem zdał sobie sprawę, że korporacja Opox posunie się do wszelkich środków, by odzyskać prototyp. Miało to związek z tym, że planowali oni wykorzystać urządzenie do zmodyfikowania myśli ludzkich, żeby wpływać na wybory i osiągnąć pełna kontrolę również nad polityką. Przedostanie się tej informacji do mediów by zakończyła działalność firmy a Opox by zapewne został zatrzymany. Nadepnięcie na odcisk polityków nawet dla tej korporacji było zbyt dużym ryzykiem. Wszyscy pracownicy zostali poinformowani o tym, że prototyp czytnika snów został skradziony, a nagroda za jego odzyskanie była ogromna. Bardzo szybko odkryto że to Frank wyniósł czytnik z Firmy. Nawet by chyba nie zdawał sobie z tego sprawy jak szybko to odkryją ale na swój komunikator dostał krótka anonimową informację „Opox już wie” Od tego momentu zrozumiał że jest ścigany i zagraża mu niebezpieczeństwo.
Rozdział 3: DarkVision
Po otrzymaniu anonimowej wiadomości informującej go, że Opox wie już o kradzieży czytnika snów, Frank musiał działać szybko. Wiedział, że korporacja ta nie cofnie się przed niczym, by odzyskać swój prototyp i wykorzystać go do swoich mrocznych celów. Musiał ukryć się i działać w tajemnicy, ale potrzebował również pomocy w poznaniu oprogramowania czytnika snów oraz w szukaniu sposobów na zabezpieczenie swoich danych.
Na szczęście dla Franka istniała grupa hakerów znana z tego, że potrafiła złamać niemal każdy system zabezpieczeń. Byli oni powiązani z DarkVision, a mimo że nie zawsze byli etyczni, byli skuteczni i znani z działania w tajemnicy, pomagając ludziom w różnego rodzaju sprawach, ale zawsze pozostając poza zasięgiem prawa. Frank wiedział, że musi się z nimi skontaktować, ale nie wiedział, jak to zrobić. Zdecydował się na ryzyko i zaczął szukać w internecie informacji na temat DarkVision. Po kilku godzinach udało mu się dotrzeć do jednego z członków grupy, który używał pseudonimu „Shadow”.
Frank przesłał mu wiadomość i opowiedział o swojej sytuacji. Okazało się, że hakerzy z DarkVision mieli już swoje podejrzenia, że Opox nie jest tą niewinną korporacją, za którą się podaje. Po krótkim sprawdzeniu Franka szybko mu zaufali, wiedząc, jaki skarb ma w postaci prototypu czytnika. Pierwszym zadaniem, jakie postawili przed sobą, było ukrycie Franka przed Opox. Hakerzy udostępnili mu miejsce oraz bezpieczny sprzęt do pracy nad prototypem czytnika, a także zaoferowali swoje umiejętności. Ich celem było zniszczenie korporacji Opox i odkrycie prawdy o jej działalności.
Dzięki pomocy DarkVision Frank zaczął poznawać, w jaki sposób działało oprogramowanie czytnika snów oraz jakie dane były w stanie z niego wyciągnąć. Hakerzy z kolei pomogli mu w pracy nad złamaniem zabezpieczeń czytników i umożliwili ich zdalny upgrade. Dzięki jasno postawionym celom, jakie mieli, czyli wykończeniu Opox, grupa hakerów działała szybko i sprawnie.
Rozdział 4: Zdemaskowanie Opox
Frank wraz z grupą hakerów z DarkVision, po wielu trudach i wyrzeczeniach, w końcu złamali zabezpieczenia w systemie aktualizacji czytników Opox. Zmodyfikowali kod oprogramowania, nadpisując go własnym, co spowodowało, że użytkownicy, którzy korzystali z czytników w nocy, mieli już rano świadomość, co się wydarzyło. Choć w pierwszej chwili uważali to za sen, po tym, jak rano na platformie DreamVision zaczęły pojawiać się identyczne sny z tą samą historią, szybko zorientowali się, kim jest Opox.
Frank opublikował szczegółową wiadomość, opisującą plany korporacji Opox dotyczące manipulowania myślami ludzkimi i wpływania na wybory. Przedstawił również zebrane dowody na temat tych działań. Jednak to nie była całkowita zasługa Franka i hakerów, lecz pomoc tajemniczego informatora, który wcześniej powiadomił Franka, że grozi mu niebezpieczeństwo. To on pomógł przy aktualizacji czytników. Tym informatorem okazał się szef Franka w Opox, który od początku był przeciwny temu projektowi. Po odkryciu całej prawdy, został on świadkiem koronnym, niszcząc firmę.
Politycy i służby specjalne zakończyły działalność firmy Opox, ale właściciel nie został zatrzymany, ponieważ zniknął. Skandal miał zasięg światowy i nie udało się go ukryć, zwłaszcza że wiele ważnych osób, w tym polityków, używało czytnika snów Opox dla własnej rozrywki. Manipulacja myślami i polityką wywołała powszechne oburzenie i kontrowersje, które trwały jeszcze przez długi czas. Okazało się, że firma Opox dokonywała wielu przestępstw i działała na wzór organizacji mafijnej.
Dzięki Frankowi i grupie hakerów, którzy zaryzykowali swoje życie i bezpieczeństwo, świat został uchroniony przed wykorzystaniem czytnika snów do manipulacji i kontroli. Właściciel Opox pojawiał się w mediach ponownie kilka lat później, kiedy znaleziono go martwego na luksusowym jachcie w jednym z afrykańskich portów. Oficjalnie przyczyną śmierci było zawał, jednakże nikt nie wierzył w tę wersję wydarzeń. Dziennikarze śledczy sugerowali udział służb specjalnych, ale nie było na to żadnych dowodów.
Państwo przejęło patenty Opox i następnie sprzedało je jednej z korporacji informatycznych. DreamVision ponownie zaczął działać, a po jakimś czasie mało kto pamiętał, jak niebezpieczny może być ten sprzęt.
Ciekawe😀